22 lut 2020

Znowu wiosna za pasem

Kiedy publikowałem ostatni wpis z modelikami w zielonym, wiosennym kolorze, byłem (jak to o tej porze roku), pełen zapału i optymizmu. Postanowiłem dotrzymać danego słowa i ruszyć od razu z prezentacją innych modeli, których w mojej kolekcji wciąż przybywa. Oprócz nowości są też starsze, które darzę dużym sentymentem i chciałbym też pokazać je w ciekawych konfiguracjach.                                          Przepraszam za niedotrzymanie słowa.                                                                                                                                                                Powodów było kilka. Psujący się komputer, który długo próbowałem naprawić tanim kosztem. Nie udało się i trochę trwało zanim nazbierałem na nowy. Potem trochę podróżowałem i to już było tylko przyjemne doświadczenie.Do Andaluzji i Sycylii nawiążę później, omawiając kupione tam modele aut. Jesienią rozchorowałem się i dopiero niedawno wróciłem do zdrowia.Chociaż kalendarzowa zima, za oknem wiosennie, więc trzeba z nową energią wrócić do miłego hobby. Mam nadzieję, że osoby, które odwiedziły mój blog i nie widziały nowych tematów, nie zniechęciły się i powrócą aby coś nowego przeczytać i zostawić komentarz.                                                              Serdecznie zapraszam!

2 komentarze:

James pisze...

Cześć Przemek
Cieszę się że wracasz na swoją stronę, i że będziesz nadrabiał wpisy.
Fajnie by było jakbyś robił minimum jeden wpis na miesiąc :)
Trzymam kciuki i bądź wytrwały!
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Cześć Michał,
dzięki za wsparcie.
Postaram się być bardziej systematyczny i brać z Ciebie przykład.
Tym bardziej,że te moje próby " literackie" sprawiają mi przyjemność,a otrzymywanie miłych komentarzy-jeszcze większą.
Chciałbym na nie zasłużyć.
Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
Przemek